Marudnik

Mariet

a co mialo być w Szczecinie? bo wiem, że Konecon2, ale coś jeszcze?

Pineapple

Szczecin Rock Festiwal...

Kyasarin

Uuuu.. to serio, masz czego żałować

Pineapple

umieram na koszmarny ból głowy...

Guś

Zrobiłam coś głupiego a teraz jest bardzo prawdopodobne że moi rodzice się o tym dowiedzą... Death...

Mariet

aż tak źle?
noo ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, noo~
ucha wzwyż

Guś

Już się wszystko rozwiązało

Sama im powiedziałam

Ale za to pomarudzę, że się nie wyspałam!!! Przez muchę w pokoju! xD

Mariet

łoo widzi xD mówiłam xDDD
muchaaaa~ ja się wyspałam xD ale miałam piękny seeeeeeeeeeeeeeeen ; > *rozmarzona*

Guś

A o czym był twój piękny sen? xD

Mariet

haha xD
bo ja mam dwa chomiki xD i Mukuro ciągle gryzie Chrome i ona tak chodzi z takim wyżartym tyłkiem bo on ją po tyłku gryzie.
I śniło mi się, że taka facetka przyszła do mnie bo ja nie wiedziałam co zrobić żeby MukuNyu przestał ją gryźć i do tego przyniosła mi chomika trzeciego.. że on niby mi zaginął i powiedziała, że jak się tym chomikom okaże odpowiednio uczucia to wtedy coś się stanie. i ja wzięłam takiego mojego pedo i dałam jej buzi i nagle zamieniła się na śliczną dziewczynkę ; O taaaaka piękna była xD i tamte dwa chomiki też wybuziałam i to były dwaa chłopce xD
i ja się nimi opiekowałam xD uczyłam ich mówić czytać xD i to były moje dzieci xD i już nigdy ich nie zamieniłam na chomiki xDDD
chomiczka miała około 5 lat i miała na imię Nikuś.
a chomik 1 to taki coś 12 chłopiec i nie pamiętam jak mu na imię było.
i drugi chomik to był Jonasz Paweł ; O i miał coś z 8 lat xDDDDDDDDD

Guś

xD Ciekawy sen, nie powiem xD

Pineapple

i znów mnie łeb boli. hum..

edit: musiałam odkurzyć, a mój odkurzacz ciągnie tak zajebiście mocna *sarkazm*, że odkurzałam przez pół godziny, a efektu praktyznie brak. mam do w dupie. nie robię.

edit 2: znów bolą mnie zebra i kręgosłup. tym razem do tego stopnia, że jest mi niedobrze.. ja @#$#$#^$%^.

Guś

Umyłam podłogę! Zawzięłam się. Zbierałam się do tego ponad godzinę. Ślicznie pozmiatałam. Nalałam do wiadra wody i jakichś płynów pachnących. Umyłam. Po 5 min przyszedł mój piesek z dworzu i zostawił piękne, błotniste ślady!!!

Mariet

uuu~
a ja się zmęczyłam...
rano przeszłam 5km.
zrobiłam obiad. (tj placki ziemniaczane)
skosiłam trawę. ogródek i podwórko
w między czasie ugotowałam zupę-botwinę.
zrobiłam pierogi.
posprzątałam dom.
nie mam siły *o*

Guś

Woooow! xD Brawo xD Szacun

A ja cały dzień łaziłam po sklepach i szukałam sukienki na wesele i nie znalazłam kompletnie nic...

Ładne zaczynają się od 400 zł a ja założę ją raz więc mnie na to nie stać...